Zabezpieczanie farb kredowych, czyli woski i lakiery

W poprzednim wpisie mówiłam o farbach, więc teraz przejdźmy do ich wykończenia.

Wpis o farbach znajdziesz tu [link]

Farba kredowa w większości wypadków potrzebuje jakiegoś wykończenia – powłoki ochronnej. Tą ochronę możemy zapewnić nakładając na koniec wosk lub lakier.

Ja osobiście polecam Wam wosk. Za to właśnie kocham farby kredowe. W połączeniu z woskiem dają aksamitne i szlachetne w swojej strukturze wykończenie. Taka powierzchnia jest bardzo przyjemna w dotyku i „ma ciało”. W przeciwieństwie np. do farby akrylowej, która po dotknięciu daje efekt cienkiej lakiero-podobnej powierzchni.

Jak używać wosku do mebli?

To proste. Wosk ma konsystencję podobną do pasty do butów. Niektóre woski są gęstsze, a inne trochę rzadsze.

Wosk możemy nakładać za pomocą:

  • pędzla (najlepiej okrągły lub stożkowy pędzel, z miękkim ale sztywnym włosiem)
  • czystej ściereczki bawełnianej (takiej która nie będzie zostawiać żądnych włosków)
  • lub gąbką (może to być taka zwykła kuchenna, ale pracujemy wtedy tą miękka stroną, a nie tą szorstką zieloną)

Wybór narzędzia do nakładania wosku zazwyczaj będzie zależeć po prostu od Waszej wygody i tego czy mebel ma dużo drobnych detali i rzeźbień (wtedy pędzel będzie pomocny), czy więcej gładkich powierzchni.

Zaczynamy od nabrania niewielkiej ilości wosku na pędzel lub szmatkę i zdecydowanymi ruchami wcieramy go w nasz mebel. Wosku nie należy żałować. Musimy wetrzeć go tyle, aż powierzchnia przestanie go wchłaniać. Czasami warto odczekać chwilę i wetrzeć jeszcze jedną warstwę tam, gdzie zobaczymy, że farba wygląda jeszcze na matową.

Po rozprowadzeniu wosku polerujemy całą powierzchnię czystą ściereczką bawełnianą. Nasz wosk uzyska wtedy charakterystyczny satynowy połysk i gotowe! Teraz należy odczekać kilka godzin, aż wosk trochę stwardnieje.

To podstawowa technika, kiedy wcieramy w mebel jeden kolor wosku np. przezroczysty, wybielający czy ciemny.

Kiedy będziemy chcieli postarzyć mebel tylko gdzieniegdzie, wtedy w pierwszej kolejności miejscami wcieramy np. wosk ciemny brązowy, a potem całość przecieramy ściereczką z woskiem przezroczystym. W ten sposób ciemny wosk zostanie tylko w zakamarkach uwypuklając rzeźbienia.

Pracując z woskiem należy jednak pamiętać, że nie jest on tak trwały jak lakier. Ma pewne wady i zalety.

Tutaj przygotowałam kilka najważniejszych informacji o woskach:

O meble woskowane trzeba dbać

Ten rodzaj wykończenia nie jest jak lakier – raz na wieki. Wosk wsiąka w mebel, z czasem lekko się niszczy i rysuje, a nawet mogą się przyczepić do niego mikro drobinki kurzu. Dlatego o mebel woskowany należy dbać i raz na na jakiś czas warto odświeżyć warstwę wosku. Częstotliwość zależy od intensywności użytkowania mebla np. blat stołu w kuchni zapewne trzeba będzie odświeżyć raz na rok, a komodę w salonie już tylko raz na kilka lat. To trochę jak z drewnianym blatem w kuchni, który trzeba regularnie olejować.

Odświeżanie wosku to dodatkowa praca, jednak tak zadbany mebel może cieszyć przez długie lata. Na szczęście to łatwy proces, więc mebel szybko wraca do swojego blasku. Dla odmiany, porysowanego lakieru nie można byłoby już tak łatwo odnowić.

Wosk nie lubi wody

Dlatego nie można stosować go do zabezpieczenia mebli oraz dekoracji, które mają stać na zewnątrz narażone na różne warunki atmosferyczne.

Pełne utwardzenie wosku trwa od 4-6 tygodni.

Mimo iż wosk „zastyga” na naszym meblu już po kilkunastu minutach, a po paru godzinach wydaje się być zupełnie twardy, to dopiero po kilku tygodniach stanie się w pełni wytrzymały. Dlatego trzeba o tym pamiętać i uważać na mebel w pierwszych tygodniach (nie szurać po nim innymi rzeczami, nie stawiać bezpośrednio na nim mokrych czy gorących przedmiotów).

Chcesz jeszcze więcej ciekawych treści? Zapisz się na newsletter, gdzie co 2 tygodnie dzielę się porcją wnętrzarskich znalezisk do domu i pinterestowych inspiracji 🙂

Jak odświeżyć mebel i nałożyć nową warstwę wosku?
  • Najpierw trzeba oczyścić odświeżaną powierzchnię.
    W tym celu przecieramy mebel z codziennego kurzu jakąś wilgotną ściereczką i czekamy aż powierzchnia wyschnie.
  • Następnie szlifujemy delikatnie całą powierzchnię drobną wełną stalową i ściereczką zbieramy pył pozostały po szlifowaniu. Już samo przetarcie wełną spowoduje spore odświeżenie i blask, ale skoro coś ścieramy, to należy dołożyć nową warstwę.

    Spokojnie, to wbrew pozorom czysta praca. Ten pył nie roznosi się jak przy szlifowaniu papierami ściernymi. Wełnę stalową do szlifowania można kupić za kilka złotych w większości sklepów budowlanych czy malarskich (Ja kupiłam w Leroy Merlin).
  • Teraz nakładamy nową warstwę wosku i polerujemy czystą bawełnianą szmatką.

Zaciekawił Cię ten wpis? Odwiedź mnie na Instagramie @sprytnanatalia, gdzie codziennie dzielę się moimi projektami i zmaganiami.

Rodzaje wosków

Świat wosków jest równie bogaty, co farb. Przy pomocy różnych wosków możemy dodatkowo wystylizować nasz mebel. Poniżej stworzyłam listę różnych wosków i ich zastosowań.

Wosk przezroczysty

to podstawowy wosk do zabezpieczenia naszego kredowego dzieła. Tego wosku zawsze zużywa się najwięcej. Dlatego śmiało można inwestować w większe opakowania.

Woski ciemnobrązowe

z pomocą których, możemy nadać dodatkowy efekt przecierki i postarzenia lub znacznie uwypuklić słoje drewna. Wystarczy wetrzeć trochę wosku w zakamarki i potem przetrzeć cały mebel już przezroczystym woskiem. Ciemnym woskiem możemy też łatwo odświeżyć ciemne podniszczone drewno, jak blat stołu. Wtedy wystarczy natrzeć cały blat wyłącznie ciemnym woskiem, który nasyci zniszczony i odbarwiony stół. Wosk brązowy jest intensywny, dlatego zazwyczaj zużywa się jego niewielkie ilości i jedno opakowanie (300-500ml) starcza na bardzo długo, nawet kilka lat.

Wosk biały/ wybielający

nadają meblom patyny, ale w tonacji białej, a’la wyblakły mebel. Dają efekt bielonego drewna. Nadają się do mebli drewnianych – im bardziej widoczny będzie rysunek słojów, tym intensywniejszy będzie efekt tego wosku, który zatrzyma się w słojach. Sama jeszcze nie korzystałam z tego wosku.

[zródło] zdjęcia

Woski kolorowe

Są jeszcze różne inne kolory wosków, jak kasztan, czereśnia, dąb (np. z firmy Liberon) Nadają one drewnu delikatny kolor i mogą być dobre właśnie do odświeżania danego koloru drewna. Ja jeszcze z nich nie korzystałam, więc więcej na ten temat nie podpowiem.

Woski metaliczne

Ja np. często używam wosku złotego z firmy Liberon. Takie woski to jeszcze więcej możliwości. Dają piękne metaliczne wykończenie i bardzo głęboki kolor, niczym prawdziwe pozłacanie i świetnie sprawdzają się przy różnych detalach. Taki metaliczny wosk jest dość drogi, bo mały słoiczek Liberon 30ml kosztuje ok. 40zł, ale muszę powiedzieć, że jest on niesamowicie wydajny. Ja z tym jednym słoiczkiem robiłam już złocenia: stolika, podkładek pod kubki, krzesła oraz dekoracyjnych ram i nadal mam 1/4 opakowania.

Wszystkie wymienione przeze mnie w poprzednim wpisie marki farb kredowych mają swoje odpowiedniki wosków. Ponadto jest jeszcze wiele innych firm oferujących same woski.

Do tej pory używałam wosków Annie Sloan, Liberon oraz Starwax.

Annie Sloan był najlepszy pod względem zapachu. Jest dość gęsty, ale ładnie się rozprowadza i dość delikatnie pachnie. Cena to 500ml – 55 zł, 120ml – 30zł

Liberon i Starwax są znacznie bardziej miękkie/rzadkie jakby szybciej się rozpuszczają i cieniej rozprowadzają. Choć to mi nie przeszkadza, a nawet łatwiej można dotrzeć w zakamarki. Jednak ich zapach jest już intensywny, a nawet drażniący. Pracując tym woskiem trzeba potem dobrze przewentylować pomieszczenie lub najlepiej od razu pracować gdzieś na zewnątrz lub w pomieszczeniu gospodarczym zamiast w domu.

Wosk Liberon oraz Starwax można nabyć w Leroy Merlin. Cena i pojemność to:

Starwax 375ml – 40 zł , a Liberon 500ml – 30 zł.

Kończąc temat wosków to pozostaje jeszcze kwestia, czy wolno łączyć wosk dowolnej firmy z dowolną farbą kredową? Na to pytanie nie znam jednoznacznej odpowiedzi. Teoretycznie każdy zawsze powie, że najlepiej używać serii produktów tej samej marki, ale ja używałam różnych wosków z farbami Jeger czy Annie Sloan i wszystko było ok.

Lakiery do mebli i podłóg

Na koniec zostawiłam lakiery, ale o nich będzie krótko, bo nie jestem ich fanką i mało ich używałam. Lakiery mogą być dobre do zabezpieczenia powierzchni, które będą mocniej (niż standardowy mebel) narażone na wodę, uszkodzenia mechaniczne np. blat stołu lub mają stać na zewnątrz. Wtedy warto przemyśleć zastosowanie właśnie lakieru.

Lakiery do farb kredowych można dostać w trzech wykończeniach:

  • matowym
  • satynowym
  • lub z połyskiem np. firmy Jeger.

Pełnego połysku nie lubię, ale pracowałam z lakierem matowym i rzeczywiście dość dobrze zabezpieczył powierzchnię, choć trochę czar farby kredowej pryska.

Dla większości farb kredowych również znajdziecie odpowiedniki lakierów podobnie jak w przypadku wosków. Są też jeszcze specjalne mocne lakiery, które pozwalają pomalować farbą kredową podłogę i zabezpieczyć ja przed niszczeniem.

Wiem, że Annie Sloan oferuje taki właśnie lakier do malowania podłogi, który jest naprawdę wytrzymały.

Ciekawostka:

Robiąc dokładne rozeznanie na potrzeby
tego wpisu znalazłam nawet film na YT,
gdzie pewna Pani z USA w swojej pracowni
maluje farbami kredowymi Annie Sloan
niesamowite płócienne chodniki, które
potem zabezpiecza lakierem podłogowym.
Chodniki są w idealnym stanie pomimo
wielu lat użytkowania.

Zerknijcie szczególnie w drugiej
połowie filmu, gdzie pokazuje więcej
swoich prac.

Czym i jak nakładać lakier?

Lakier można nakładać pędzlem lub wałkiem. Jeśli malujecie powierzchnie, które są płaskie, to najłatwiej zrobić to wałkiem. Najlepiej takim z pianki lub gąbki pokrytym welurem (takim delikatnym meszkiem). Wtedy będzie on równo rozprowadzał farbę bez powstawania bąbelków powietrza (gąbka bez weluru może takie bąbelki zrobić).

W trudno dostępnych miejscach nie unikniemy pędzla. Do farb i lakierów wodorozcieńczalnych można używać pędzli ze sztucznym włosiem.

Jak wspominałam wcześniej najlepiej zawsze używać okrągłego lub stożkowego pędzla, bo nie zostawiają one takich śladów jak płaskie pędzle.

Lakier nakładamy bardzo cienkimi warstwami. Zawsze lepiej nałożyć 2 czy 3 cienkie warstwy niż jedną grubszą. Unikniemy w ten sposób nierówności i brzydkich zacieków. Trzeba tylko pamiętać o zachowywaniu odpowiednich odstępów czasowych między nakładaniem kolejnych warstw (patrz zawsze na zalecenia producenta na opakowaniu). Rozprowadzając lakier wałkiem należy pracować nim w rożnych kierunkach przy każdej warstwie tak, by nie nakładać wszystkich warstw lakieru tak samo np. tylko góra dół.

Natomiast malując pędzlem zawsze malujemy zgodnie z kierunkiem słojów drewna, bo malując w poprzek stworzymy brzydkie smugi.

Jak dobrać lakier do farby?

Tak jak wspomniałam na początku, farba danej firmy ma zazwyczaj swój odpowiednik lakieru przeznaczony do tej farby. Zatem najlepiej trzymać się preparatów z jednej serii. Ja jednak czasami łączę farby, woski czy lakiery z różnych firm. Podstawowa zasada, jaką trzeba się kierować, to dobierać lakiery z tej samej bazy/ grupy. Jeśli maluję farbami wodnymi, to dobieram lakier wodny. Jeśli jest to farba akrylowa wodna, to najlepiej dobrać lakier wodny akrylowy (a nie np. oparty na jakiejś żywicy).

Jeśli mamy lakier firmy X przeznaczony do farb kredowych tej samej firmy, to równie dobrze możemy go użyć do farby kredowej firmy Y.

W innym wypadku, jeśli użyjemy preparatów opartych na różnych składnikach bazowych, to mogą one wejść w jakąś niepożądaną reakcję i skruszeć, zżółknąć czy rozwarstwić się.

Na koniec jeszcze przykładowe zestawienie cen lakierów z różnych firm i sklepów:

  • Lakier matowy/satynowy/ z połyskiem Jeger:
    0,5l – od 40 do 50zł
    Można kupić w: Leroy Merlin lub na www.jeger.pl
  • Lakier Annie Sloan matowy/z połyskiem:
    0,7l – 145zł
    Można kupić na www.lucyhome.pl
  • Lakier Autentico (sealer) matowy:
    1l – 110zł
  • Lakier podłogowy Autentico floor varnish matowy:
    1l – 160zł
    Można kupić na www.farbakredowa.pl

2 Comments

Add Yours →

Dzień dobry potrzebuje jakiegoś zabezpieczenia/ powłoki na farbę jest to farba do drewna przemalowałam kuchnię niestety jak przeciągnę paznokciem farba nie jest trwała 🙂 nie znam się stąd pytanie czy coś takiego jest. Farba przezroczysta na bazie oleju który zrobi właśnie powłokę twardą i nie będzie opcji zdarcia

Dodaj komentarz